Co powiecie na kryminał, którego akcja rozgrywa się nad morzem? Mnie skusiła właśnie ta sceneria, kiedy w księgarni internetowej zobaczyłam „Nadbrzeżnika” Joanny Bagrij . Chyba miałam ochotę na małą wycieczkę, szum fal, zapach słonego powietrza, przesyconego jodem i spacer po plaży. Dzięki niezawodnej magii lektury, która bez przeszkód przenosi czytelnika setki kilometrów dalej, udało mi się. W pakiecie do tej cudownej podróży, dostałam zbrodnie i zagadki, ale przez nie zrobiło się tylko ciekawiej. Aspirantka sztabowa, Lena Dobrowicz zostaje skierowana na Pomorze. Właśnie tam policjanci odnaleźli szczątki. Zakurzone zwłoki porzucono w bunkrze na plaży. Obok nich znajdowała się bransoletka z muszelek i glonów, symbol Nadbrzeżnika z lokalnych legend i znak seryjnego mordercy sprzed dwudziestu lat. Sprawa komplikuje się, gdy pojawiają się kolejne ciała. Twardych dowodów brak. Co rusz na światło dzienne wychodzą głęboko skrywane tajemnice okolicznych mieszkańców, o których chcieliby zapo
Zwierzęta. Kocham rysować
Moja córka uwielbia prace plastyczne, w tym rysowanie. Idzie jej coraz lepiej. Sama chciałabym ją czegoś nauczyć, ale talentu we mnie za grosz. Odpowiednie zajęcia tematyczne w okolicy odbywają się zbyt wcześnie, przynajmniej dla dwójki pracujących rodziców. Mimo wszystko nie chcę jej hamować w czymś, co sprawia jej przyjemność i daje satysfakcję. Dlatego postanowiłam poszukać pomocy w ulubionej księgarni internetowej. Trafiłam na „Zwierzęta. Kocham rysować.” Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i zapewnił nam sporo zabawy. Książka posiada ponad dwadzieścia ilustracji zwierząt z dokładną instrukcją wykonania obrazków. Rysunki nie są skomplikowane, ale kot przypomina kota, a koń – konia, więc jest ok. Opisy są czytelne i na tyle proste, że nawet ja dałam sobie radę. Jedna strona to dokładne poprowadzenie rysownika krok po kroku, a następna to pole do ćwiczeń, dodatkowe elementy, które można dodać do rysunku i ciekawostkę o danym zwierzęciu. Wszystko w ładnej, graficznej oprawie. N