It's snowtime - Anita Chrząszcz


Czasem każdy z nas lubi nabrać dystansu, oderwać się od problemów i najzwyczajniej w świecie pośmiać. Właśnie dlatego lubimy komedie. Ja też czasem nabieram na nie ochoty. Tak było i tym razem, gdy w księgarni internetowej wpadłam na „It’s snowtime” Anity Chrząszcz. Informacja, że to debiut autorki tylko mnie zachęciła. Miałam ochotę przytulić coś zupełnie nowego, a że z humorem – to tylko dodatkowy plus.

Kornelię poznajemy, gdy nakrywa swojego niedoszłego narzeczonego w niedwuznacznej sytuacji z ich współlokatorką. Okazuje się, że jej chłopakowi marzy się związek trójramienny, a Kornelia, delikatnie mówiąc, nie wyobraża sobie tego w żaden sposób. Wściekła i rozczarowana postanawia szukać ratunku w domku odziedziczonym po babci. A że ten domek znajduje się w górskiej głuszy, wydaje jej się nie lada plusem. Na miejscu czeka na nią wizja ostatniego tomu sagi, na którego zabrakło jej weny, a cień wydawcy do spółki z agentem wisi nad nią niczym burzowa chmura, zapowiadając katastrofę w jej budżecie, zwaną totalnym bankructwem. Na szczęście za sąsiada ma jakże uroczego przyjaciela, który jak nikt potrafi napsuć jej krwi i wyśmiać, kiedy trzeba. Kornelia uczy radzić sobie sama, zmaga się ze swoimi problemami, byłym chłopakiem i pechem, który wydaje się ją prześladować. Robi to z podniesioną wysoko brodą, po każdym upadku gramoląc się z ziemi z jedyną w swoim rodzaju gracją.

„It’s snowtime” od pierwszego zdania ocieka sarkazmem i ironią. Ja kocham ten lekko wredny, a jednocześnie boleśnie szczery humor, więc całość niezwykle mocno przypadła mi do gustu. Obserwowanie Kornelii, która mieści w sobie kolosalne ilości hartu ducha, sprawiło mi nie lada przyjemność. Jej relacja z przyjacielem / sąsiadem / największą zmorą jej życia jest mieszanką wzajemnych złośliwości, przez które przeziera czułość i oddanie. Brzmi dziwnie? Może, ale wypada całkiem naturalnie i właściwie chciałoby się pozazdrościć takiej bratniej duszy, która ma tyle dystansu do siebie, że nie obraża się o byle wredną uwagę, a właściwie zaczyna się martwić, kiedy takowa nie nadchodzi.

Kornelia jest jedną z tych bohaterek, której się kibicuje z całego serca, co jednak nie przeszkadza śmiać się z jej przygód do łez, a wierzcie mi, ma ich naprawdę sporo. Całość czyta się lekko. Ja za każdym razem z uśmiechem wracałam do lektury.

„It’s snowtime” to pozycja idealna do relaksu i odprężenia. Pełna dobrego humoru, który z łatwością udziela się czytelnikowi. Jako debiut literacki, tym bardziej zasługuje na dobre słowa, bo może dzięki nim Anita Chrząszcz wymyśli kolejną powalającą historię, po którą z przyjemnością sięgnę. Na tą chwilę zapamiętuję nazwisko i czekam, a wam gorąco polecam „It;s snowtime”. Pośmiejcie się trochę. W końcu każdemu należy się pozytywna energia, prawda?

Więcej nowości znajdziecie na TaniaKsiazka.pl

Komentarze

Popular posts

Zdradzony - Opowiadanie

Opowiadanie flash fiction, czyli krótki tekst do szybkiego przyswojenia. Tym razem w formie listu. Mam nadzieję, że się Wam spodoba. 😊 Moja najdroższa Jolu! Czy pamiętasz nasze pierwsze spotkanie? Był słoneczny, ciepły dzień. Właśnie odebrałaś dyplom. Miałaś na sobie białą bluzkę i granatową garsonkę. Zdążyłaś już uwolnić włosy z ciasnego koka. Byłaś taka piękna. Stanąłem na Twojej drodze, a ty patrzyłaś na mnie z zachwytem. Dotknęłaś mnie wtedy. Tak delikatnie i czule, jak nikt przedtem. Już wtedy wiedziałem, że będzie nam razem dobrze. Był czas, że wszyscy Ci mnie zazdrościli. Dodawałem Ci szyku i elegancji. Chyba właśnie dlatego lubiłaś zawsze mieć mnie pod ręką. Nie narzekałem. Podążałem za tobą wszędzie. Zaślepiony miłością byłem przekonany, że ta idylla nigdy się nie skończy. Gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że mnie porzucisz, zaśmiałbym mu się w twarz. A teraz… Teraz mogę jedynie wylewać ciemne łzy na ten arkusz papieru, którego nigdy nie zobaczysz. Braku

Zapowiedź powieści - Proste rozwiązania - Paulina Wysocka - Morawiec

  Witajcie kochani! Dziś pragnę podzielić się z Wami niezwykłą wiadomością. Już wkrótce, konkretnie 27 sierpnia bieżącego roku, ukaże się moja trzecia powieść "Proste rozwiązania". Tym razem mam dla Was całkiem nową historię, niezwykłych bohaterów i myślę, że wiele emocji. ;) "Proste rozwiązania" to z jednej strony romans biurowy, a z drugiej dramat młodej dziewczyny wychowanej w domu dziecka, która najlepiej jak potrafi próbuje wkroczyć w dorosłość. Bohaterką jest Sandra, a jej życie zostaje przedstawione w dwóch perspektywach: teraźniejszości, w której nawiązuje bliską relację ze swoim szefem oraz przeszłości, gdzie popełniła kilka błędów, idąc na skróty. W pewnym momencie obie ramy czasowe zderzają się, a w życiu Sandry pojawia się niezłe zamieszanie. Czy sobie z nim poradzi? I co zrobi jej szef, gdy dowie się, że nie jest tak kryształową postacią, jak to sobie wyobrażał? "Proste rozwiązania" już jest w drukarni, a ja jeszcze raz przeczytałam tekst od d

5 sposobów na okładkę książki.

Dziś mam dla Was kilka propozycji na ciekawe obłożenie książek. 😄 Zacznijmy jednak od tego, po co właściwie się w to bawić.  1. W pierwszej kolejności pomyślmy o książce, po którą sięgamy szczególnie często. Macie taką? Jej fabryczna okładka zapewne jest już nieco powyginana, obdarta i wypłowiała, prawda? Patrząc na nią masz wrażenie, że za niedługo się rozpadnie albo jest na tyle nieestetyczna, że chowasz ją w najmniej widocznym miejscu, żeby nie szpeciła cennego księgozbioru. 2. Drugim przypadkiem, kiedy okładka na książkę może się przydać, jest nasza prywatność. Przecież nie zawsze masz ochotę, żeby wszyscy widzieli, co czytasz. Ma to zastosowanie w przypadku naszej biblioteczki oraz gdy zabierasz książkę do pociągu, czy autobusu. Uniknij ciekawskich, czy zbulwersowanych spojrzeń i daj sobie nieco przestrzeni. 3. Masz dzieci w wieku szkolnym? Chcesz, by ich podręczniki były zabezpieczone, a jednocześnie niepowtarzalne? Świetnie. Zafunduj im piękne, indywidualne o