17 ciążowych przesądów

Osobiście podchodzę do przesądów z dystansem. Przed przygotowywaniem materiału, znałam zaledwie kilka dotyczących samej ciąży. Zdecydowaną większą uznawałam za bzdury, ale mimo to już kilka razy zdarzyło mi się przyłapać na "dmuchaniu na zimne". Pokręcone prawda? Cóż, wygląda na to, że ludzka psychika rządzi się swoimi prawami.
W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, co by się stało, gdybym podpytała innych o ciążowe zabobony. I tak oto zrodził się pomysł na poniższe zestawienie. Zatem na dziś przygotowałam zbiór mądrości ludowych, które mają związek z ciążą.  Okazało się, że jest ich naprawdę wiele. Mnie osobiście udało się zebrać aż 17. Podejrzewam, że to i tak nie wszystkie dostępne. Zatem jeśli znacie inne ciekawe przesądy, dzielcie się nimi w komentarzach.

1. ZGAGA
Jeśli w trakcie ciąży często męczy zgaga oznacza to, że dziecko urodzi się z owłosioną główką.
Oczywiście zgaga jest spowodowana poprzez uciskanie rosnącego bobaska na narządy wewnętrzne, w tym na żołądek. Najczęściej im bliżej rozwiązania, tym bardziej nasilone objawy.

2. WADA WRODZONA
Jeśli ciężarna spojrzy na osobę z wadą wrodzoną, może urodzić chore dziecko.
Jak dla mnie, to straszna bzdura, ale kiedyś jakoś musieli sobie wytłumaczyć takie przypadki. Najłatwiej zrzucić winę na kogoś innego.
No dobrze, ale jeśli już ktoś zamierza w to wierzyć, istnieje sposób na odparcie "uroku". Gdy ciężarna zobaczy osobę chorą, powinna szybko spojrzeć na wszystkie dziesięć palców u swoich dłoni.

3. ZNAMIONA
Zdarza się, że dzieci rodzą się ze znamionami, tzw. myszkami. Według ludowych mądrości pojawiają się one, gdy ciężarna czegoś się wystraszy i w takim stanie dotknie swojego ciała.

4. NERWOWOŚĆ
Nie denerwuj się, bo gdy dziecko się urodzi, też będzie nerwowe.
Hmm... Może coś w tym jest. Podczas szczęścia, czy stresu w naszym organizmie uwalniają się określone hormony. Hasają sobie w najlepsze po naszym krwiobiegu. A wiadomo, że dziecko czerpie wszelkie substancje odżywcze z naszej krwi. Może ma to jakiś sens? Może gdy przyszła mama jest spokojna i szczęśliwa, dziecko łatwiej przystosuje się do nowych warunków, gdy już przyjdzie na świat?

5. JAKI BRZUCH?
O tak. To jeden z moich ulubionych... Określanie płci dziecka na podstawie kształtu brzucha.
Brzuch okrągły - dziewczynka; bardziej spiczasty - chłopczyk.
No, nie dajmy się zwariować. Drogie Panie, kształt brzucha w ciąży ma się nijak do płci dziecka! Wszystko zależy od naszej budowy ciała, postury, stopnia wyćwiczenia mięśni brzucha, budowy miednicy, tego ile ciąż już za nami i sposobu ułożenia dziecka.

6. URODA
I kolejne zgadywanki odnośnie płci... Jeśli ciężarna wygląda niekorzystnie w ciąży, będzie dziewczyna, która podobno "kradnie urodę". Jeśli przyszła mamusia wyładniała oznacza to, że urodzi synka.
Zgodnie z tą teorią, ja powinnam być dumną mamą Juliana, anie Julci.
Może i ktoś w to wierzy, ale ja raczej polecałabym ciekawskim badanie USG. Też nie daje 100% pewności, ale jest już godniejsze zaufania.

7. PĘPOWINOWA PĘTLA
Nie przechodź pod sznurami na pranie, drabinami i nie noś łańcuszków, bo pępowina owinie się wokół szyi noworodka!
No tak... W poprzedniej ciąży nosiłam biżuterię, obecnie też i jak na razie pępowina jest grzeczna i nie podejmuje ataków.

8. WYPRAWKA PRZED CZASEM
Nie rób zakupów dla dziecka przed jego narodzinami, bo to przynosi nieszczęście!
Hm... A w szpitalu, to niby w co ubiorę swoje dziecko? No dobrze. Podobno pod sam koniec można kupić parę rzeczy, ale nie dajmy się zwariować... Ja poprzednio zwlekałam do 30 tygodnia. Wszystko miałam gotowe przed porodem, oprócz wózka, który był zarezerwowany w sklepie i do odbioru po rozwiązaniu (podobno często takie coś się praktykuje). Obecnie wcale się tym nie przejmuję. Być może dlatego, że większość rzeczy mam po starszej córce.

9. RELAKS U FRYZJERA
Nie obcinaj włosów, bo dziecko będzie głupie. Nie farbuj, bo urodzi się rude.
Błagam! Moja córka jest bardzo inteligentna i rozwija się całkiem normalnie, a z dwa razy ścinałam włosy, gdy rozwijała się pod moim sercem.
Co do farb... Osobiście nie korzystam, ale jak tak pomyśleć, to w końcu chemia. No ale nie wiem. Nie znam się, to się nie wypowiem.

10. SMAKI I SMACZKI
Znowu zgadujemy płeć. Przyszła mama ma ochotę na słodkie? Dziewczynka! Jada bardziej pikantnie? Chłopczyk!
Cóż, smaki w ciąży wywoływane są przez szalejące hormony... W każdym razie nie odważyłabym się pomalować pokoju na różowo, czy niebiesko, tylko na podstawie tego przesądu.

11. OSTATNIE POŻEGNANIE
Nie chodź na pogrzeby, bo zmarły przyczepi się do twojego nienarodzonego dziecka.
Nie do końca w to wierzę, ale jak się nad tym zastanawiam, to może rzeczywiście ciężarna do pogrzebu jakoś mi nie pasuje...

12. ZŁOWROGI JUDASZ
Nie zaglądaj przez wizjer bo dziecko będzie miało zeza.
Bez komentarza...

13. TYŁEM DO PRZODU
W komunikacji miejskiej nie jeździj tyłem do kierunku jazdy, bo dziecko do porodu ułoży się pośladkowo.
Jeździłam i przodem, i tyłem, i moja córka i tak była ułożona prawidłowo, czyli główką w dół.

14. PECHOWA MATKA CHRZESTNA
Jeśli jesteś w ciąży, a masz zostać matką chrzestną, przyniesiesz pecha chrzczonemu maluchowi.
To już chyba zależy od rodziców. Jeśli oni w to nie wierzą i nie boją się przesądów, nie widzę wskazań do odmowy...

15. KUDŁATEK
Jeśli ciężarna głaska kudłate zwierzęta, dziecko urodzi się bardzo owłosione.
Niektóre dzieci takie się rodzą. Ja byłam jednym z nich. Ale nie przejmujcie się, to jest zupełnie normalne i szybko zniknie. Po prostu niektóre noworodki rodzą się z delikatnym meszkiem na ciele, który nie starł się w łonie mamy. Nie ma to najmniejszego związku z głaskanymi pupilami. Gdyby tak było, urodziłabym małą małpkę...

16. MĄDROŚĆ
Jeśli przyszła mama dużo się uczy, czy studiuje, dziecko będzie bardzo mądre.
Nie wiem tylko, którędy ta mądrość miałaby dotrzeć z głowy mamy, do jej brzucha...

17. SZCZĘŚLIWY DOTYK
Dotknięcie brzucha ciężarnej, przynosi szczęście.
I już wiem, dlaczego tyle osób bezczelnie naruszało moją przestrzeń osobistą... No nic, skoro poczuli się przez to lepiej...

A wy? Znacie jakieś inne przesądy ciążowe? A może macie ochotę skomentować powyższe? Piszcie!

Komentarze

Popular posts

Zdradzony - Opowiadanie

Opowiadanie flash fiction, czyli krótki tekst do szybkiego przyswojenia. Tym razem w formie listu. Mam nadzieję, że się Wam spodoba. 😊 Moja najdroższa Jolu! Czy pamiętasz nasze pierwsze spotkanie? Był słoneczny, ciepły dzień. Właśnie odebrałaś dyplom. Miałaś na sobie białą bluzkę i granatową garsonkę. Zdążyłaś już uwolnić włosy z ciasnego koka. Byłaś taka piękna. Stanąłem na Twojej drodze, a ty patrzyłaś na mnie z zachwytem. Dotknęłaś mnie wtedy. Tak delikatnie i czule, jak nikt przedtem. Już wtedy wiedziałem, że będzie nam razem dobrze. Był czas, że wszyscy Ci mnie zazdrościli. Dodawałem Ci szyku i elegancji. Chyba właśnie dlatego lubiłaś zawsze mieć mnie pod ręką. Nie narzekałem. Podążałem za tobą wszędzie. Zaślepiony miłością byłem przekonany, że ta idylla nigdy się nie skończy. Gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że mnie porzucisz, zaśmiałbym mu się w twarz. A teraz… Teraz mogę jedynie wylewać ciemne łzy na ten arkusz papieru, którego nigdy nie zobaczysz. Braku

Zapowiedź powieści - Proste rozwiązania - Paulina Wysocka - Morawiec

  Witajcie kochani! Dziś pragnę podzielić się z Wami niezwykłą wiadomością. Już wkrótce, konkretnie 27 sierpnia bieżącego roku, ukaże się moja trzecia powieść "Proste rozwiązania". Tym razem mam dla Was całkiem nową historię, niezwykłych bohaterów i myślę, że wiele emocji. ;) "Proste rozwiązania" to z jednej strony romans biurowy, a z drugiej dramat młodej dziewczyny wychowanej w domu dziecka, która najlepiej jak potrafi próbuje wkroczyć w dorosłość. Bohaterką jest Sandra, a jej życie zostaje przedstawione w dwóch perspektywach: teraźniejszości, w której nawiązuje bliską relację ze swoim szefem oraz przeszłości, gdzie popełniła kilka błędów, idąc na skróty. W pewnym momencie obie ramy czasowe zderzają się, a w życiu Sandry pojawia się niezłe zamieszanie. Czy sobie z nim poradzi? I co zrobi jej szef, gdy dowie się, że nie jest tak kryształową postacią, jak to sobie wyobrażał? "Proste rozwiązania" już jest w drukarni, a ja jeszcze raz przeczytałam tekst od d

5 sposobów na okładkę książki.

Dziś mam dla Was kilka propozycji na ciekawe obłożenie książek. 😄 Zacznijmy jednak od tego, po co właściwie się w to bawić.  1. W pierwszej kolejności pomyślmy o książce, po którą sięgamy szczególnie często. Macie taką? Jej fabryczna okładka zapewne jest już nieco powyginana, obdarta i wypłowiała, prawda? Patrząc na nią masz wrażenie, że za niedługo się rozpadnie albo jest na tyle nieestetyczna, że chowasz ją w najmniej widocznym miejscu, żeby nie szpeciła cennego księgozbioru. 2. Drugim przypadkiem, kiedy okładka na książkę może się przydać, jest nasza prywatność. Przecież nie zawsze masz ochotę, żeby wszyscy widzieli, co czytasz. Ma to zastosowanie w przypadku naszej biblioteczki oraz gdy zabierasz książkę do pociągu, czy autobusu. Uniknij ciekawskich, czy zbulwersowanych spojrzeń i daj sobie nieco przestrzeni. 3. Masz dzieci w wieku szkolnym? Chcesz, by ich podręczniki były zabezpieczone, a jednocześnie niepowtarzalne? Świetnie. Zafunduj im piękne, indywidualne o