Szklany dom - Eve Chase

 W okolicy domu Harringtonów pojawia się niemowlę. Rodzina przygarnia je w tajemnicy. Mała dziewczynka wnosi do ich życia ukojenie po niedawno przebytej stracie. W niedługim czasie ich sielanka zostaje przerwana. Tym razem w pobliżu pojawia się martwe ciało. Kto zginął i dlaczego? Co wspólnego z całą sprawą ma kobieta, która po wielu latach szuka w okolicznym lesie odpowiedzi na pytania dotyczące własnego życia?

Kiedy przeczytałam opis „Szklanego domu” w księgarni internetowej, pomyślałam, że ta historia musi być ekscytująca. Cóż, na tą ekscytację musiałam odrobinę poczekać, ale było warto. Pod koniec wręcz pochłaniałam kolejne strony.

„Szklany dom” to powieść pełna tajemnic do odkrycia. Jest też kilka niespodzianek, które trudno przejrzeć. Historia opowiadana jest w dwóch ramach czasowych. Przeszłość przeplata się z teraźniejszością. Całość możemy obserwować oczami trzech bohaterek: niani Harringtonów, Hery – ich córki, oraz Sylvie. Dwie pierwsze postaci opowiadają, co działo się kiedyś, natomiast trzecia zdaje nam relację z czasu obecnego.

Sylvie jest w separacji. Niedawno przeniosła się do wynajmowanego mieszkania. Ma też nastoletnią córkę i matkę, która uległa wypadkowi, wskutek czego znalazła się w śpiączce. To wszystko sprawia, że coś ją popycha do okrycia tajemnicy o własnym pochodzeniu. Gdy w biurku matki znajduje stare wycinki z gazet, nic nie jest jasne. Czy coś ją łączy z rodziną Harringtonów i tajemniczym morderstwem sprzed lat? Co chciała ukryć przed nią matka? Tego postanawia się dowiedzieć, jednocześnie stawiając czoła licznym wyzwaniom, które stawia przed nią los.

Powieść nabierała tempa powoli, ale rozpędzała się sukcesywnie, by ostatecznie pochłonąć czytelnika. Niezaprzeczalnie ma swój własny, silnie wyczuwalny klimat. Choć ramy czasowe przeplatają się regularnie, przyjemnie czytało się całość i ciężko mi stwierdzić, czy wolałam „być” w przeszłości, czy może raczej w czasie obecnym.

„Szklany dom” to powieść, co do której miałam wielkie nadzieje. Początkowo byłam krok od rozczarowania, bo czytałam głównie z obowiązku. Ostatecznie się do tego zobowiązałam. Jednak to wrażenie szybko zniknęło. Czasem tak bywa, że książki są jak ludzie. Potrzebują odrobiny czasu, by nas do siebie przekonać. Niemniej polecam, bo okazało się, że w gruncie rzeczy bawiłam się świetnie poznając tajemnice Harrigtonów, ich niani i Sylvie.

Więcej nowości znajdziecie na TaniaKsiazka.pl


Komentarze

Popular posts

Zdradzony - Opowiadanie

Opowiadanie flash fiction, czyli krótki tekst do szybkiego przyswojenia. Tym razem w formie listu. Mam nadzieję, że się Wam spodoba. 😊 Moja najdroższa Jolu! Czy pamiętasz nasze pierwsze spotkanie? Był słoneczny, ciepły dzień. Właśnie odebrałaś dyplom. Miałaś na sobie białą bluzkę i granatową garsonkę. Zdążyłaś już uwolnić włosy z ciasnego koka. Byłaś taka piękna. Stanąłem na Twojej drodze, a ty patrzyłaś na mnie z zachwytem. Dotknęłaś mnie wtedy. Tak delikatnie i czule, jak nikt przedtem. Już wtedy wiedziałem, że będzie nam razem dobrze. Był czas, że wszyscy Ci mnie zazdrościli. Dodawałem Ci szyku i elegancji. Chyba właśnie dlatego lubiłaś zawsze mieć mnie pod ręką. Nie narzekałem. Podążałem za tobą wszędzie. Zaślepiony miłością byłem przekonany, że ta idylla nigdy się nie skończy. Gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że mnie porzucisz, zaśmiałbym mu się w twarz. A teraz… Teraz mogę jedynie wylewać ciemne łzy na ten arkusz papieru, którego nigdy nie zobaczysz. Braku

Zapowiedź powieści - Proste rozwiązania - Paulina Wysocka - Morawiec

  Witajcie kochani! Dziś pragnę podzielić się z Wami niezwykłą wiadomością. Już wkrótce, konkretnie 27 sierpnia bieżącego roku, ukaże się moja trzecia powieść "Proste rozwiązania". Tym razem mam dla Was całkiem nową historię, niezwykłych bohaterów i myślę, że wiele emocji. ;) "Proste rozwiązania" to z jednej strony romans biurowy, a z drugiej dramat młodej dziewczyny wychowanej w domu dziecka, która najlepiej jak potrafi próbuje wkroczyć w dorosłość. Bohaterką jest Sandra, a jej życie zostaje przedstawione w dwóch perspektywach: teraźniejszości, w której nawiązuje bliską relację ze swoim szefem oraz przeszłości, gdzie popełniła kilka błędów, idąc na skróty. W pewnym momencie obie ramy czasowe zderzają się, a w życiu Sandry pojawia się niezłe zamieszanie. Czy sobie z nim poradzi? I co zrobi jej szef, gdy dowie się, że nie jest tak kryształową postacią, jak to sobie wyobrażał? "Proste rozwiązania" już jest w drukarni, a ja jeszcze raz przeczytałam tekst od d

5 sposobów na okładkę książki.

Dziś mam dla Was kilka propozycji na ciekawe obłożenie książek. 😄 Zacznijmy jednak od tego, po co właściwie się w to bawić.  1. W pierwszej kolejności pomyślmy o książce, po którą sięgamy szczególnie często. Macie taką? Jej fabryczna okładka zapewne jest już nieco powyginana, obdarta i wypłowiała, prawda? Patrząc na nią masz wrażenie, że za niedługo się rozpadnie albo jest na tyle nieestetyczna, że chowasz ją w najmniej widocznym miejscu, żeby nie szpeciła cennego księgozbioru. 2. Drugim przypadkiem, kiedy okładka na książkę może się przydać, jest nasza prywatność. Przecież nie zawsze masz ochotę, żeby wszyscy widzieli, co czytasz. Ma to zastosowanie w przypadku naszej biblioteczki oraz gdy zabierasz książkę do pociągu, czy autobusu. Uniknij ciekawskich, czy zbulwersowanych spojrzeń i daj sobie nieco przestrzeni. 3. Masz dzieci w wieku szkolnym? Chcesz, by ich podręczniki były zabezpieczone, a jednocześnie niepowtarzalne? Świetnie. Zafunduj im piękne, indywidualne o