Smakowite jesienne ognisko, czyli przepis na cudne PIECZONKI :)


Mamy jesień. Patrząc na świat usłany kolorowymi liśćmi i czując na policzkach, chłodny wiatr, człowiek aż nabiera ochoty, by rozpalić ognisko. I nie ważne, że oficjalny sezon grillowy już się zakończył, a po całym okresie letnim, na samą myśl o pieczonej kiełbasce robi się słabo. Zawsze można przyrządzić coś równie smacznego i magicznym sposobem pasującego do każdej pory roku. Mam na myśli cudne, przepyszne i niezrównane pieczonki!
O tak. Jak najbardziej polecam to danie. Jest może trochę pracochłonne i wymaga posiadania specjalnego, żeliwnego garnka, ale równocześnie jest zdecydowanie warte całego zachodu.
Oczywiście można też zrezygnować z ogniska i przyrządzić pieczonki na kuchence. Niestety wymaga to więcej naszej uwagi i wiąże się z dużym prawdopodobieństwem przypalenia garnka. Niemniej jednak nie jest to niemożliwe do wykonania. Choć według mnie, nie smakuje tak dobrze i pozbawia nas magii ogniska. Ale rozumiem, że nie wszyscy mają możliwość, by przyrządzić klasyczną wersję tego dania, więc spokojnie: da się to zrobić w kuchni, bez specjalnego osprzętu.
Ile osób, tyle wersji przepisów. Każdy do gara wrzuca to, co lubi najbardziej, więc umówmy się tak: Ja poniżej podam przepis na naszą osobistą odmianę pieczonek, a wy dostosujecie go do swoich własnych upodobań. Czegoś możecie dodać więcej, czegoś mniej, a z innego składnika całkowicie zrezygnować. Zupełna dowolność! Najważniejsze, żeby smakowało!
LISTA ZAKUPÓW:
·       Olej,
·       Ziemniaki,
·       Boczek,
·       Kiełbaska,
·       Marchewka,
·       Kapusta (najlepiej z dużymi liśćmi),
·       Smalec (jeśli mamy dosyć chudy boczek),
·       Cebula,
·       Przyprawy: Ziele angielskie, liść laurowy, sól, pieprz, papryka czerwona i czego dusza zapragnie.
Ilość produktów dostosowujemy do wielkości garnka, ilości osób i indywidualnych upodobań. Jeśli lubimy bardziej mięsne dania, kupujemy więcej kiełbaski.
PRZYGOTOWYWANIE:
1.    Zaczynamy od obrania warzyw i pokrojenia wszystkiego w kostkę, talarki, czy inne figury.
2.   Następnie przygotowujemy garnek. Należy wysmarować olejem jego wnętrze, łącznie z pokrywką.
3.     Wykładamy garnek liśćmi kapusty.
4.  Wrzucamy wszystkie składniki, przyprawiamy i mieszamy. My robiliśmy to dopiero w garnku, ponieważ nie mamy tak dużej michy, by zamieszać wszystko wcześniej.
5.     Przykrywamy wszystko liśćmi kapusty i zamykamy garnek.
6.     Rozpalamy ognisko, na którym układamy gar.
7.  Czekamy ok dwie godzinki. Jeśli mamy mało pieczonek, lub wczesne ziemniaczki, możemy skrócić czas. W międzyczasie oczywiście pilnujemy ognia, żeby nic nam nie przygasło, ani nie daj Boziu nie podpaliło.
8.  Po upływie określonego czasu, zdejmujemy garnek z ognia, otwieramy i cieszymy się smakowitym daniem.

SMACZNEGO!




Komentarze

Popularne posty