Jej stalker - Lily White

Szukacie nieszablonowej historii, która nie pozwoli wam odłożyć książki do ostatnich stron? Jesteście już znudzeni typowymi romansami z motylkami, kwiatuszkami i serduszkami w tle? Lubicie mrocznych, dominujących bohaterów i silne postaci kobiece? W takim razie od razu sięgajcie po Jej stalker Lily White. Ta historia rozgrzewa, wywołuje zamęt i porywa do świata równie intrygującego co niebezpiecznego.

Ari jest płatnym zabójcą. Upozoruje śmierć każdego, o nic nie pytając. Wystarczy tylko odpowiednia suma. Nie ma wyrzutów sumienia, nad niczym się nie zastanawia. Wszystko się zmienia, podczas jednego ze zleceń. Właśnie wtedy spotyka szesnastoletnią dziewczynę, która szybko staje się jego obsesją.

Osierocona Adeline buntuje się przeciwko wszystkiemu i wszystkim. Żyje tak jak chce, na nikogo się nie oglądając. Jednocześnie czuje się zagubiona i niezrozumiana. Nie wie, że gdzieś w cieniu czai się mężczyzna, który zna ją lepiej niż ona sama i strzeże ją przed światem.

Przychodzi czas, gdy Adeline postanawia dojrzeć. Swój ratunek widzi w narzeczonym, który w przeciwieństwie do niej jest zorganizowany, uważny i odpowiedzialny. Proponuje jej ułożone, stateczne życie, a ona przyjmuje jego ofertę, nieświadomie rezygnując ze sporej części siebie. Czy jej stalker uchroni ją przed utratą własnej tożsamości? Czy zdoła przypomnieć jej, kim naprawdę jest? I co się stanie, gdy już się ujawni? O tym musicie przekonać się sami.

Ona zagubiona, on pochłonięty obsesją. Choć zupełnie od siebie różni, w jakiś tajemniczy sposób pasują do siebie jak dwie części tej samej układanki. Ale czy to wystarczy, by pokonać dzielące ich mroczne tajemnice? Czy miłość wystarczy, by wybaczyć i zaryzykować? Oto kolejne pytania z którymi was zostawiam.

Już dawno nie miałam styczności z tak skomplikowanymi i rozbudowanymi bohaterami. Są całkowicie oryginalni, a czytanie o ich odczuciach może wywołać spory zamęt w głowie, ale to właśnie jest piękne. Wielu z nas jest niepoukładanych, z setką myśli, ukrytych obaw i pragnień. Właśnie dlatego, choć zupełnie nietypowi, dla mnie Ari i Adeline byli jak najbardziej wiarygodni.

Jej stalker to opowieść o mrocznej miłości, ale też o akceptacji samego siebie i odwadze. Bo ileż trzeba mieć wewnętrznej siły, by żyć w zgodzie ze sobą, by być wolnym i nie ugiąć się pod jarzmem ogólnych norm. Jak znaleźć równowagę pomiędzy oczekiwaniami innych, a własnymi pragnieniami? Czasami potrzeba wiele samozaparcia by pozostać sobą, szczególnie jeśli ktoś próbuje nas zmienić.

Chyba nie ma rzeczy, która mi się w tej książce nie podobała. Było ciekawie, miejscami niebezpiecznie i gorąco. Polubiłam zarówno Ariego jak i Adeline. Poznanie ich było moją osobistą przygodą, która prócz szaleńczych emocji dala mi do myślenia. Jej stalker nie jest historią tylko o miłości i namiętności, ale też o czymś więcej. I to właśnie jest prawdziwe osiągnięcie Lily White.

Jak dla mnie prawdziwa bomba. Za polecenie dziękuję @mom_loves_books. Miałaś rację, zdecydowanie warto sięgnąć po tą książkę. 😉💗

Komentarze

Popularne posty