Pasierbica gangstera. Sacrificio. Tom 3 - Monika Magoska-Suchar

 Poprzednie dwa tomy „Pasierbicy Gangstera” wiązały się z niezapomnianymi wrażeniami, sporą dozą romantyzmu, pikanterii oraz akcji. Każdy z nich cechował się szokującym zakończeniem, który w pewien sposób łamał serce i sprawiał, że potrzeba przeczytania kontynuacji była wręcz bolesna. Dlatego nawet się nie zastanawiałam, kiedy „Sacrificio” pojawiła się w mojej ulubionej księgarni internetowej.

Seria „Pasierbica gangstera” opowiada o zakazanej miłości młodej Chiary i sporo od niej starszego, potężnego szefa mafii, który jednocześnie jest jej ojczymem. Para przeszła przez niejedno piekło, by być razem. Niestety zawsze, kiedy już się wydawało, że czeka ich świetlana przyszłość, los rzucał im pod nogi kolejne kłody.

W „Sacrificio” Chiara i Fabio wiodą pozornie szczęśliwe życie. Ona nadal prowadzi swoją fundację, a on pnie się po szczeblach politycznej kariery. Wydaje się, że oboje pogodzili się z poronieniem, którego doświadczyła Chiara podczas ataku na jej życie. Jednak zajście w kolejną ciążę staje się prawdziwą obsesją kobiety. Jest przekonana, że mąż oczekuje od niej potomka. W związku z licznymi niepowodzeniami, uznaje się za wadliwą i wiele poświęci, by uszczęśliwić Fabia. Nawet skorzysta z pomocy wróżki, wróci na znienawidzoną przez siebie wyspę i odsunie od siebie mężczyznę swojego życia.

Ta część jest równie ekscytująca jak poprzednie. W trakcie lektury pojawiło się u mnie sporo emocji. Po drodze miałam ochotę potrząsnąć Chiarą, bo zupełnie nie podobało mi się to, co wyczynia. Wcześniej wydawała mi się w miarę ogarnięta, gdy tutaj wyszła na ostatnią naiwną. Mogę jej jednak wybaczyć, szczególnie biorąc pod uwagę to, co przeszła. Będąc w temacie uczcić, przyznam Wam, że znowu uroniłam kilka łez, tym razem przy końcu. Tak to już chyba z „Pasierbicą gangstera” jest, że muszę płakać przy każdym tomie, co akurat jest na plus. Sami wiecie, że nie każdy autor potrafi poruszyć w czytelniku najczulsze struny. Monika Magoska-Suchar nie ma z tym najmniejszego problemu i tego jej gratuluję.

Dodatkowym smaczkiem jest nowa bohaterka, Orina, która wiele wprowadza do historii. Okazuje się bardzo ciekawą postacią, silnie zdeterminowaną i skoncentrowaną na celu, co czyni z niej niezwykły czarny charakter.

Powieść, choć miejscami słodka, sensacyjna, może troszkę zbyt oderwana od rzeczywistości, daje czytelnikowi kilka lekcji. Po pierwsze, nawet najsilniejsze uczucie może nie wystarczyć, jeśli w związku brak szczerości. Gdy jeden przed drugim ma sekrety, nawet w dobrej wierze, nie będzie z tego niczego dobrego Po drugie, rozmowa jest ważna. Gdyby nie zabrakło tych dwóch rzeczy w małżeństwie Chiary i Fabia, nie tak łatwo byłoby ich zmanipulować, a już na pewno rozdzielić.

Polecam „Sacrificio” każdemu, kto szuka silnych wrażeń i wielu emocji. Szczególnie spodoba się fanom romansów mafijnych ze skomplikowaną fabułą i mnóstwem intryg. Jeśli jesteście wielbicielami tego typu opowieści, ani się obejrzycie, kiedy przywitają Was ostatnie strony. Jest to też świetna propozycja na rozluźnienie po cięższym dniu. W moim przypadku zadziałała wyborowo.

Więcej ciekawych nowości znajdziecie na TaniaKsiazka.pl

Komentarze

Popularne posty